Luis Vicente i Marcelo Dos Reis rozpoczęli trasę koncertową po Polsce. Wczoraj muzycy wystąpili we Wrocławiu, dzisiaj gig w łódzkiej Ignorantce, a potem Lublin i Kraków. Wielki finał w Poznaniu.

Tych artystów nikomu nie trzeba przedstawiać, zwłaszcza jeśli siedzi się w jazzowej improwizacji. Znani, lubiani, związani przede wszystkim z poznańskim Dragonem, wytwórnią Multikulti i Trybuną Muzyki Spontanicznej Luis Vicente i Marcelo Dos Reis to wybitni improjazzmani z Portugalii. 

W Polsce możemy sięgnąć po kilka(naście?) albumów z udziałem Vicente i Dos Reisa, wymieńmy tylko Light Machina, Dog Star, Ziv Taubenfeld’s Full Sun, czy też płytę Points.

Artyści ci grywali już w Polsce, na ogół na zaproszenie poznańskiego „Spontaneous Music Festival”, teraz zaś, po raz pierwszy w duecie, mają zamiar podbić serca wielbicieli muzyki improwizowanej także w innych polskich miastach.

Vicente i Dos Reis  swój pomysł na muzykę określili jako „(nie)preparowane utwory na gitarę i trąbkę”.

Harmonogram gigów:

07.06 Łódź (Ignorantka)

08.06 Lublin (Labirynt, Muzyka Ucha Trzeciego, Vol. 7)

09.06 Kraków (Alchemia)

10.06 Poznań (Dragon, Spontaneous Live Series, Vol. 29)

Vicente i Dos Reis współpracują ze sobą od ponad dekady. W tym czasie nagrali kilkanaście płyt i stworzyli kilka niekiedy wyjątkowo spektakularnych, europejskich formacji improwizujących. Prawdopodobnie najbardziej cenioną formułą ich muzycznych kooperacji są kwartety. W ramach Chamber 4 Portugalczycy współpracują z pochodzącymi z Francji braćmi Ceccaldi – skrzypkiem Teo i wiolonczelistą Valentinem. Trzy płyty tej grupy każdorazowo lokowały się na czołowych miejscach list prasowych podsumowujących rok w świecie muzyki kreatywnej, choćby na najważniejszej platformie medialnej gatunku The Free Jazz Collective.

 

%d bloggers like this: