Believe wydają nowy album. Tym razem konceptualny, poświęcony… wdowom. O co chodzi? Dowiecie się z lektury czynników pierwszych. A opowiada Łukasz Ociepa, wokalista i współtwórca muzycznej strony Seven Widows.

Tworząc melodie do utworów na albumie Seven Widows, istotne dla mnie było sięgnięcie do emocji związanych z rozstaniem, pożegnaniem.

„I”

W tym utworze do głowy przyszła mi kilkuletnia przyjaźń, którą jednego dnia utraciłem. Tworząc melodię, skupiłem się na prowadzeniu dialogu z instrumentarium oraz utrzymaniu podniosłego charakteru numeru. Kiedy pierwszy raz przeczytałem tekst Roberta Sieradzkiego, wiedziałem, że zaklął wszystkie rozpaczliwe emocje w słowach.

„II”

Stworzenie melodii do „II wdowy” wcale nie było takie proste. Początkowo miałem spore problemy z rytmiką, ponieważ tempo tego utworu nie należy do standardowych. Podczas rejestracji  utworu w studio Robert Srzednicki powiedział: ta końcówka wokalna jest niemalże musicalowa – i to jest Twój charakterystyczny styl śpiewania. W tamtym czasie Chester Bennington popełnił samobójstwo i rejestrując ten numer, tak jakby śpiewałem ten tekst do niego. To była moja osobista forma pożegnania.

„III”

To mój faworyt. Pamiętam, że tworząc melodię formą kropek, kresek i sinusoidalnych podjazdów/spadów, już za pierwszym razem, kiedy śpiewałem refren tego utworu, poczułem jego moc i mięsistość. Pomyślałem: Tak! To właśnie w ten sposób to musi być zaśpiewane. Osobiście dostrzegam tutaj wpływ kilku albumów formacji 30 Seconds To Mars.

„IV”

„IV wdowa” jest bardzo ekspresyjna. Jesteśmy świadkami wypadku z udziałem dziecka, którego nie udaje się uratować. Wewnętrzne rozterki podmiotu lirycznego sięgają do długich dźwięków wyciszenia, by dostrzec złożoność sytuacji. Robert Sieradzki opowiadał tę historię ustami osoby towarzyszącej dziecku na rowerze. Natomiast ja po pierwszym wglądzie stałem się pasażerem samochodu. Utwór wieńczą przepiękna partia skrzypce zagrana przez Satomi.

„V”

Melodia tego utworu została stworzona jako pierwsza po rozpoczęciu wspólnych prac nad albumem. Kiedy słuchałem jej po pierwotnej rejestracji, na myśl przyszła mi Sharon den Adel. Patrząc na liryk, podmiotem lirycznym jest osoba zmarła i jej codzienne zmagania w oczekiwaniu na kontakt ze światem rzeczywistym. Przemijanie dotyczy nas wszystkich, a pamięć z czasem staje się wybiórcza.

„VI”

Słowa „VI wdowy” to mój ulubiony liryk – osobiste pożegnanie z osobą zmarłą z wykorzystaniem pogańskich praktyk pochówku.  Melodia tego utworu wymaga wykorzystania całego wachlarza emocji, od krzyku, wołania, po delikatne, finiszujące falsety (dookreślone przez Mirka Gila jako „beatlesowskie”).  Nie spodziewałem się, że na tym albumie wykorzystam swoją skrzeczącą barwę głosu (dostrzegam w niej naleciałości Jonathana Davisa). Jednak tylko w ten sposób można było przedstawić tę historię.

„VII”

Przygotowując melodię dla „VII wdowy”, nie było łatwo z informacją, że jest to hołd dla kolegi Mirka Gila.  Jednak przypominając sobie najsmutniejsze obrazy ze swojego życia i wykorzystując metodę kropek, kresek i sinusoidalnych  podjazdów, udało się ją stworzyć. Piękno tkwi w prostocie. Zresztą sami posłuchajcie.


AUTOR: Believe
TYTUŁ: 7 widows
WYTWÓRNIA: wydanie własne
WYDANE: 25 października 2017


%d bloggers like this: