Stara francuska kolęda w innej aranżacji. Tak, wersja Sufjana „Angels We Have Heard on High” jest dużo, dużo, dużo… Niebagatelnie lepsza od pozostałych.

Polska wersja „Angels We Have Heard on High”, a raczej „Les anges dans nos campagnes” nosi nazwę Aniołowie naszych z pól i nie jest to ta pierwsza liga kolęd, które śpiewamy podczas świątecznych spotkań, a fragment „Gloria, Gloria, Gloria, in excelsis deo” to raczej z „Przybieżeli do Betlejem”. Warto przyjrzeć się tej mało jednak znanej kompozycji, bo jest naprawdę ładna. A w wykonaniu Sufjana jest po prostu p r z e p i ę k n a.

Piękna.

Przepiękna.

Ujmująca, że dech w piersi zapiera.


 

Gdybym miał robić ranking religijnych utworów świątecznych Sufjana Stevensa, „Angels We Have Heard on High” traciłoby tylko kilka punkcików do liderującego „O Holy Night” i drugiego na liście „Coventry Carol”. „Angels We Have Heard on High” to również wysokie umiejętności kompozytorskie Amerykanina i… świetna ingerencja w tekst.

Oryginał opowiada o przyjściu na świat Jezusa Chrystusa. O tym, jak cieszy się przyroda, jak cieszą się ludzie, jak radosna jest ziemia. Sufjan wykonał jednak pewien myk tekstowy, zamieniając parzyste wersy w każdej zwrotce i zmieniając refreny. Stąd otwierające zdanie jest tym właściwym, ale zamiast w pierwotnej, angielskiej, wersji „Sweetly singing o’er the plains” mamy „Singing for the earth’s attention”. W refrenie, gdy nawet takie (tfuuu) Pentatonix zawodzą „Gloria in excelsis Deo!”, Sufjan uroczo, delikatnie, z gracją i wyczuciem zegarmistrza, lekko, zamierzenie fałszując, śpiewa „Gloria, it speaks of pure devotion. Gloria, the counting and commotion. Gloria, I cannot stand to listen. Gloria, it takes from my ambition Gloria”.

Ale kluczem sukcesu czy po prostu piękna „Angels We Have Heard on High” jest warstwa melodyczna. Cicha w temacie, spokojna, oparta na akustycznej gitarze, pianinie i smykach, w refrenie ożywa, rozwija się i z bogatym instrumentarium podkreśla ważność święta.

Koniecznie musicie posłuchać, dać się wciągnąć w tę opowieść i zakochać w tej francuskiej kolędzie z XVI wieku, lub też w wersji brytyjskiej z XVIII. Albo wersji Sufjana, która powstała… osiem lat temu.

POLECAMY TAKŻE:

Święta z Sufjanem: 6 grudnia. Lonely Man of Winter

Święta z Sufjanem: 7 grudnia. Justice Delivers Its Death

Święta z Sufjanem: 8 grudnia. Star of Wonder

Święta z Sufjanem: 9 grudnia. Barcarola (You Must Be a Christmas Tree)

Święta z Sufjanem: 10 grudnia. Mr. Frosty Man

Święta z Sufjanem: 11 grudnia. Let it Snow! Let it Snow! Let it Snow!

Święta z Sufjanem: 12 grudnia. Come On! Let’s Boogey to the Elf Dance

Święta z Sufjanem: 13 grudnia. Christmas Woman

Święta z Sufjanem: 14 grudnia. We Need a Little Christmas

Święta z Sufjanem: 15 grudnia. X-mas Spirit Catcher

Święta z Sufjanem: 16 grudnia. I am Santa’s Helper

Święta z Sufjanem: 17 grudnia. Christmas in the Room

Święta z Sufjanem: 18 grudnia. Christmas in July

Święta z Sufjanem: 19 grudnia. I Saw Three Ships

Święta z Sufjanem: 20 grudnia. Sister Winter

Święta z Sufjanem: 21 grudnia. Put the Lights on the Tree

%d bloggers like this: