Może If You’re Dreaming nie jest aż tak przebojową płytą jak debiutancka Quit the Curse, ale eteryczny indiepop Anny Burch to idealna ścieżka na skołatane nerwy w dzisiejszych czasach.

AUTOR: Anna Burch
TYTUŁ: If You’re Dreaming
WYTWÓRNIA: Polyvinyl 
WYDANE: 3 kwietnia 2020


Anna Burch debiutowała dwa lata temu świetną, luzacko-nostalgiczną płytą Quit the Curse, która przypominała o najlepszych amerykańskich standardach indiepopowego grania w wersji lo-fi. Na albumie można było znaleźć odniesienia i do tych nowszych składów i artystów (jak Cults, Vivian Girls, Best Coast, Jessica Pratt, Colleen Green), jak i tych starszych.

Na nowej płycie Burch wgłębia się w wewnętrzny głos, zamyka się na bodźce, nagrywa materiał brzmieniowo dość introwertyczny, spokojny, leniwy jak dzisiejsza wielkanocna niedziela, spowita ciepłym słońcem, pełna pustych ludzi, z aurą snu i zapomnienia.

Tutaj, na If You’re Dreaming, nawet solówki gitary elektrycznej Anny Burch („Go It Alone”) brzmią delikatnie jak wiosenny powiew wiatru na polu. Pochodząca z Detroit piosenkarka i gitarzystka odcina się swoim stylem od post-przemysłowego miasta kojarzonego raczej z Eminemem i fabrykami samochodów. No i techno. Indiefolkowe kompozycje Burch są po prostu miłe. Tak. Jej druga płyta jest po ludzku miła. Domowa lub spacerna, pasuje do obu sytuacji.

Niezobowiązujące tempo, ninetiesowy groove i przytłumiony, jakby Anna Burch wcale to a wcale się nie starała.

Ale w tej prostocie jest metoda. Otwierające wydawnictwo „Can’t Sleep” kupuje mnie świetnym, dryfującym refrenem z uroczym mruko-nuceniem Anny. „Party’s Over” mimo chwytliwego początku zwalnia tempa i wraz z wyśpiewywanym I’m so tired przenosi w świat rozmarzenia. Z Portishead, z tą powolną motoryką, rozanieleniem i smutkiem jednocześnie, kojarzy mi się „Jacket”, a „So I Can See” to Laura Marling z pierwszych dwóch płyt połączona z Vivian Girls.

„Tell Me What’s True” z sennymi organami w tle, które ledwo co wychylają się ponad perkusję i stłumioną gitarę, winduje na najładniejszą balladę If You’re Dreaming. Niewiele jej ustępuje „Every Feeling”, sercołamacz w swoim wydźwięku, bujający głową utwór, przy słuchaniu którego jakoś tak ciepło i melancholijnie robi się na duszy. Anna umie pisać piękne, delikatne piosenki i z tej umiejętności jawnie korzysta. If You’re Dreaming to czołówka amerykańskiego indie popu.

NASZA SKALA OCEN

A JAK OCENIAMY?
FYHOWA OCENA
%d bloggers like this: