Rara wydał w tym roku swój nowy album W//\TR, a teraz, specjalnie dla FYH, opowiada o płycie, rozkładając ją na czynniki pierwsze. O czym jest W//\TR? Tego dowiedzieć się można z lektury poniższej odautorskiej analizy.

Melancholii sprzeciwu László Krasznahorkaia w pewnym momencie natrafia się na olśniewające zdanie: „W gruzach jest wszystko, co zbudowane, wraz z rozczarowaniem i kłamstwem, tak jak w lodzie jest tlen. A w budowaniu każda rzecz jest do połowy, w gruzach każda rzecz jest całością”.

W//\TR rozwija i domyka wątki rozpoczęte na poprzedniej płycie – ////PLANET DEATH ARCHITECTURE. Tam zza muzyki wyłaniał się obraz spowitych dziką roślinnością ruin cywilizacji zapomnianej, wyludnionej od tysięcy lat planety Ziemia. Na drugiej płycie idzie się o krok dalej w przyszłość i prezentuje nader śmiałą wizję tego, co zostaje po śmierci planety. Nie ma już architektury, nie ma nawet gruzów ani roślinności – tylko czas i pamięć, a jeszcze precyzyjniej: pamięć w nie-czasie i nie-bycie. Czy takie zjawisko jak pamięć może trwać, kiedy ostatni ludzie wyginęli? Spróbujmy odegrać atmosferę tego zagadnienia.

Zaczyna się od ciszy przed burzą, oczekiwania na wielkie bum, które następuje już w pierwszych dziesięciu minutach. Po wybuchu jest echo i kalejdoskopowy rajd przez tunel czasoprzestrzenny jak w Odysei kosmicznejInterstellarze. Po drodze doświadczamy mgnień przeszłości: obraz widziany przez zaparowaną szybę pociągu, kwaśny zapach orientu, metaliczny posmak wystygłej herbaty… Epilog pozwala przypuszczać, że pamięć o nas, o planecie, przetrwa w genach, ponieważ geny są od ludzi nieco mądrzejsze.

Elly Brand to jedna z bohaterek Czarodziejskiej góry Manna. Elly Brand słyszy głosy, które mówią jej co się stanie, ale jej przed tym, co się stanie nie chronią. Czarodziejską górę powinien przeczytać każdy, bez względu na to, czy lubi muzykę, czy nie; niezależnie, czy wierzy w ewolucję, czy niepokalane poczęcie.

Akcja francuskiego klasycznego komiksu Bourgeona zatytułowanego Pasażerowie wiatru dzieje się głównie na oceanie w czasach osiemnastowiecznej francusko-angielskiej wojny kolonialnej. Bohaterowie – niesieni wiatrem dosłownie i w przenośni – usiłują ze swoimi małymi historiami uciec przed wielką Historią, ale przed wielką Historią i jej wojną nie ma ucieczki.

Herbert Rosendorfer pisząc Budowniczego ruin, nie wiedział, że kiedyś tytuł jego książki uszlachetni nagranie skromnego zespołu z dzikiej części Europy.

Wybitny poeta i malarz Piotr Marek w swojej ostatniej piosence Mrok (W krainie ciemności) napisał:

Świat wiruje za mgłą białą,
w pulsującej ciszy snem
Rozpierdolę wszystko wkoło
Potem sam powieszę się

Jak powiedział, tak uczynił. My również będziemy kiedyś wspomnieniem. A przynajmniej taka jest jedna z wersji. Serdecznie pozdrawiam! Rara

***

AUTOR: Rara
TYTUŁ: W//\TR
WYTWÓRNIA: Zoharum
WYDANE: 17 czerwca 2016

%d bloggers like this: