Przeczytajcie, co Poison Heart pod postacią wokalisty Jacka Bartona, mówią o Heart of Black City. Warszawski punkowy rock and roll najwyższej próby bez tajemnic.
„BIG CITY”
Miłość i nienawiść do wielkiego miasta, które dużo ci ofiaruje, a z drugiej strony jeszcze więcej zabiera. Kształtujesz tutaj swoją osobowość, żyjesz, kochasz, tworzysz. Życie w wielkim mieście jest na pozór czymś wyjątkowym i pięknym w oczach tych, którzy pojawiają się tu epizodycznie. Ten numer to próba przedstawienia miejsca do życia, które szybko i łatwo może pochłonąć nieostrożne i delikatne osoby.
Utwór powstał jako pierwszy i rozpoczyna płytę. Album nie przypadkiem nazywa się Heart of Black City, jest przenośnią do naszej muzyki, muzyki rockandrollowej, punkowej, która nie jest i pewnie nigdy nie będzie mainstreamowa, tak jak nasza scena próbuje być. My reprezentujemy tę ciemną stronę miasta i przypominamy o tym, że ciągle tu jesteśmy, a nasze serce bije w rytmach tego miasta.
„YOUR GENERATION”
To jak często kłamiemy i jesteśmy okłamywani, świadczy o nas samych. Dajemy się ponosić poglądom i myśleć w sposób, który kiedyś był nam obcy, Myślę, że każdy z nas obserwuje, jak wielu naszych przyjaciół traci ideały z lat młodzieńczych, radykalizuje swoje poglądy. Obraz ten obecnie jest mocno osadzony w polskich realiach, ta piosenka jest krzykiem w stronę tych wszystkich, którym bliskie kiedyś były wartości, które niosły tę muzykę. Nasza generacja stoi obecnie w rozkroku, mamy ciągle nadzieję, że jednak da się ją odczarować i nasi dawni znajomi oraz młodzi ludzie podatni na proste hasła pójdą po rozum do głowy i wrócą do tych zasad, które są ważne, aby utrzymać równowagę w społeczeństwie. Czasami zabiera to trochę czasu i trzeba przejechać się na swoich błędach, doświadczyć ich skutków, aby finalnie wrócić na właściwe tory. Nigdy nie skreślamy ludzi.
„PLASTIC”
Życie na świecie bez zasad. Plastikowy świat. Mało kogo dziś interesuje, dlaczego wykonujemy różne czynności codzienne, a roboty nie muszą być ze stali, mogą być jednak z krwi i kości. Jeden z bardziej punkrockowych numerów, i właśnie chcieliśmy, żeby taki był.
„PRINCE OF SCUMS”
Inspiracje takimi zespołami jak Turbonegro czy Kvelertak chyba najbardziej są dostrzegalne w tym numerze. Krótka opowieść o Księciu Slumsów, który jak mesjasz zejdzie na ten padół i przejmie władzę. Wielu na niego czeka i modli się o jego przybycie. Chyba każdy tworzy w głowie swojego mesjasza, ludzie zatraceni w religii wyobrażają sobie kogoś, kto da im piękne życie wieczne. Nie dopuszczają myśli, że przybędzie ktoś inny…
„BITTERSWEETNESS”
Muzycznie numer przedstawia oblicze tego jak gramy, mieszana rytmika, solówki, wokal od dartego frazowania po falsety. Nagromadzenie tych elementów odzwierciedla też emocje w tekście, trudnej miłości, dramatycznej, ale też tęsknoty, wspomnień i tego, jak łatwo możemy utracić to, co dla nas ważne. Żeby poczuć smak goryczy, wcześniej musisz poznać smak słodyczy.
„FOR LIFE”
Jeździmy setki kilometrów na koncerty, bardzo dużo czasu wolnego spędzamy razem. Zespół to nie tylko muzyka, ale też czas wolny, nasze życie jest mocno powiązane z zespołem. Jeden z takich dni zapisany jest w tym numerze. Na koncertach „wypruwamy flaki”, próbując pokazać, czym dla nas jest tych kilka riffów wydartych z sali prób i knajpianego stolika. Nawzajem się inspirujemy, ale także inspirują i dają nam energię ludzie, którzy przychodzą wysłuchać naszej muzyki.
„WHITE SHOES”
Numer ze splita z krakowskim zespołem Bomb The World. Postanowiliśmy nagrać go jeszcze raz, żeby pozostał po nim ślad na Heart of Black City. Inspirowany Hellacopters czy Imperial State Electric, w recenzjach zdarzają się porównania do Rolling Stones. Numer jest lekki, podobnie jak warstwa liryczna. Białe buty to nasze otwarcie na rock’n’rolla. Staraliśmy się w niego wejść elegancko.
„AWAY”
Bardzo osobista historia dwojga ludzi, temat bardzo uniwersalny i powtarzalny w życiu. Ważne, żeby umieć się podnieść, iść do przodu. Wszystko co dobre, kiedyś się kończy, wystarczy wyciągnąć wnioski i jeszcze bardziej czerpać garściami z życia, przecież jest tylko jedno. W naszej pracy muzyka powstaje jako pierwsza, a tekst często jest finalną odpowiedzią na riffy. Nostalgia, która jest zapisana w numerach, jest kwestią melodii płynących z gitar oraz wokalu. Wzajemnie uzupełniamy się w tych dźwiękach i inspirujemy, finalnie powstaje tekst do utworu.
„WIZARDRY”
Numer, który powstał po koncercie King Khana w warszawskim klubie Pogłos, chcieliśmy spróbować czegoś nowego i zrobić taki garage riff. Na próbie poszło, jakby wszyscy wiedzieli, jak to ma lecieć dalej. Finalnie wyszło po naszemu i poszliśmy w naszą stronę, ale ubaw był znakomity. Poza tym lubimy eksperymentować, o czym mówi także warstwa tekstowa, bardzo magiczna…
„BAGARMOSSEN”
To kawałek na cześć jednego z ulubionych gitarzystów Pawła – Roberta Dahlqvista z Hellacopters. Kilka miesięcy po tym, kiedy dowiedzieliśmy się, że zmarł w swoim mieszkaniu na Bagarmossen, jasnym się stało, że kiedyś zrobimy dla niego numer – chcieliśmy jakoś uczcić jego twórczość i jego tragiczną śmierć. Riff, który powstał po trzydziestych urodzinach Pawła. Michał – nasz perkusista – z Pawłem na kacu pojechali we dwóch, w wielką ulewę do sali prób i finalnie powstał „Bagarmossen”. Dużą inspiracją był jego numer „Everybody Knows About a Broken Heart”. Jacek Bartnik – basista – napisał tutaj piękny tekst o przemijaniu i kruchości życia. Numer zamyka album i podsumowuje Heart of Black City.
AUTOR: Poison Heart
TYTUŁ: Heart of Black City
WYTWÓRNIA: Heavy Medication Records
WYDANE: 7 września 2018
Tekst powstał przy współpracy z Agencją Cantara Music.