Duo Wolańska/Gajda, czyli utalentowana pianistka Julia Wolańska-Gajda i świetny akordeonista Michał Gajda opowiadają nam, jak spędzają Boże Narodzenie. Czas na kolejne Świętecznie z…

 

Zapraszamy na świąteczne wydanie FYH!

PIOTR STRZEMIECZNY: Mamy Boże Narodzenie. Jak wam mija ten czas?

DUO WOLAŃSKA/GAJDA: Święta spędzamy w rodzinnym gronie, choć przez pandemię dzielimy się na małe grupki. Od kiedy tata Michała jest w Poznaniu, święta są zdecydowanie łatwiejsze organizacyjnie i spokojniejsze. Dużą wagę przywiązujemy właśnie do spokoju, żeby nie dać się wpędzić w stresujący wir przygotowań świątecznych i ograniczyć je do minimum, a na pozostałe sprawy machnąć ręką.

Macie w domu jakieś specjalne tradycje?

Nieszczególnie, chyba że uznamy jako tradycję obowiązek zaśpiewania trzech kolęd przed dostaniem prezentu. Dla dzieci nie jest to łatwe, ale starszyzna uwielbia ten moment (śmiech)

Twoje ulubione świąteczne filmy i utwory?

Bez muzyki nie ma świątecznego klimatu, więc jest to must have podczas świątecznej krzątaniny. Od kiedy nazbyt często u nas rozbrzmiewają piosenki typu „Ta Dorotka” czy „Jadą, jadą misie” oraz inne z serii „simple songs”, to nawet „All I want for Christmas” brzmi zadziwiająco nieznanie i nie nudzi słuchanie tego amerykańskiego hitu po raz kolejny i kolejny. Natomiast kiedy zasiadamy do stołu, towarzyszą nam instrumentalne wersje polskich kolęd. Filmu świątecznego nie mamy. Może kiedy dziewczynki trochę podrosną, znajdzie się miejsce i na moment przed ekranem, kto wie?

Jaki to był dla was rok?

Rok 2021 był intensywny zarówno zawodowo jak i prywatnie. Udało się wydać naszą debiutancką płytę Transkrypton. Owoc kilkuletniej pracy. Ponadto odbyła się pierwsza edycja Festiwalu Muzycznego „Duetomania”, która spotkała się z szerokim zainteresowaniem, co dało nam dużo energii do dalszej pracy. Oczywiście chciałoby się jeszcze więcej jeździć po świecie i koncertować, ale jest taki czas i jak tylko zdrowie dopisuje, to można i w nim znaleźć wiele dobrego. U nas pandemia ponadto nałożyła się na czas przyjścia na świat dziewczynek, a one jeszcze bardziej przewróciły nasze życie do góry nogami. W chwilach, kiedy dopada nas tęsknota za tym, co było przed 2020, powtarzamy sobie, że to taki sezon i wszystko przeminie i nauczymy się życia jakie by ono nie było. Ważne, żeby zauważać te małe, codzienne szczęścia.

Jak epidemia w 2021 roku wpłynęła na wasze życie?

W 2021 roku już byliśmy przygotowani na realia pandemiczne. Oczywiście chciałoby się, żeby wszystko wróciło do normy, dlatego każde kolejne restrykcje są irytujące, jednak nie było to takie zaskoczenie jak w 2020 roku. Co ważniejsze – pandemia już nas tak nie przeraża, nie ma popłochu. Pamiętamy, jak w marcu 2020 roku baliśmy się nawet zakupów przyniesionych ze sklepu. Dla nas 2021 jest rokiem przejściowym. Dużo planów zawodowych od razu umieszczaliśmy w 2022 również ze względu na oczekiwania na naszą młodszą córeczkę. Obawiamy się, że 2022 będzie dla nas wszystkich zdecydowanie trudniejszy. Sytuacja na rynku jest niepewna i niestety gorzkie plony pandemii będzie nam jeszcze długo zbierać.

A jakie plany na 2022 rok?

Plany na 2022 to koncerty w Polsce i za granicą. II edycja Festiwalu Muzycznego „Duetomania”. W tym roku zagoszczą artyści z całej Europy. Mamy nadzieję, że festiwal uda się rozbudować o parę imprez towarzyszących – ale nie będziemy jeszcze wszystkiego zdradzać. Oby tylko zdrowie i siły dopisały. Tego sobie i Wam życzymy!

%d bloggers like this: