Słucha się Movement One i po prostu się wie, że to wszystko już gdzieś było. Post-rockowa supergrupa złożona z członków Rigor Mortiss i Titanic Sea Moon we wspólnym projekcie.
AUTOR: That’s How I Fight
TYTUŁ: Movement One
WYTWÓRNIA: Requiem Records
WYDANE: 18.03.2021
Na początku myślałem, że Movement One będzie taką płytą, którą się wysłucha, opisze i odstawi na półkę, gdzie spędzi resztę swoich dni. No, czasem zmieniając pozycję, przy okazji aktualizowania zbioru. Ale That’s How I Fight nagrali album, który przy każdym kolejnym odsłuchu rośnie.
Groover? Tak, nie da się ukryć. Pierwsze odtworzenia to faktycznie standardowy post rock, jakiego wiele, i jaki często da się usłyszeć. Stopniowe budowanie napięcia w „11”, mozolne rozwijanie akcji, ściany dźwięku i hałasu, w końcu patetyczne uniesienia i… wyciszenie. Dalej na Movement One złożona z członków Titanic Sea Moon i Rigor Mortiss grupa idzie już w industrialne i noise’owe rejony, narzucające skojarzenia właśnie z Rigor Mortiss. Ciężkie gitary, mocna perkusja, doom-apokaliptyczna sceneria dźwiękowa. Plus wokalne wstawki, które do mnie nie przemawiają. Ale „13” ze swoim mozolną motoryką, soczystą perkusją i ujadającymi riffami przygniatają słuchacza swoim ciężarem.
OK., to brzmi jeszcze – znowu – standardowo, jak w gatunku. Ale już „4” z wyczuwalną orientalną melodyką, przydymioną perką i swoistą melancholią wychodzi przed szereg spośród wszystkich zebranych na Movement One nagrań. I nawet jeśli ten blisko ponad sześciominutowy motyw to głównie wstęp przed post-rockowymi pasażami i noise’owym rozpuszczeniem przesterów, to jest w tym coś pięknego, naturalistycznego dźwiękowo. „10” zbudowana jest z kolei bardzo filmowo, przestrzennie, bardzo dla ucha przyjemnie, choć może brakuje w całej kompozycji jakiegoś większego rozwinięcia akcji.
A tak to mamy porządną post-rockową płytę, do posłuchania w domu i spożycia na żywo podczas koncertu. Może najlepiej jakiegoś plenerowego?
NASZA SKALA OCEN
Wiesz, że FYH! istnieje już ponad 10 lat? Lubisz to, co robimy? Możesz pomóc nam prowadzić FYH!, które działa bez sponsorów czy bogatych wydawców. Możesz to zrobić, przelewając dowolną kwotę na konto Stowarzyszenia Nowa Kultura i Edukacja, w tytule wpisując: darowizna na cele statutowe stowarzyszenia:
19 1750 0012 0000 0000 3484 9048.
Twoje wsparcie pomoże nam się rozwijać. Dziękujemy!