Bloc Party dalej prowadzą żenującą grę zwaną promujemy Hymns. Tym razem przyszła kolej na „Virtue”.
OK., nie jest tak słabo, żeby nie napisać – kloacznie – jak w przypadku „The Love Within”, ale do poziomu „można posłuchać przy włączonym mute” jeszcze droga daleka. Bloc Party leżą w grobie z napisem „Po Four nic już nie będzie”, a Kele próbuje tego trupa wskrzesić octem i sodą. Uwaga, Fani, lepiej sięgajcie po starsze nagrania Brytyjczyków.