24 maja do sprzedaży trafił piąty album w dorobku projektu Amarok. Płyta zatytułowana The Storm zawiera głównie muzykę instrumentalną, będącą owocem współpracy polskiego artysty Michała Wojtasa i brytyjskiego choreografa Jamesa Wiltona nad kreacją spektaklu tańca współczesnego o tym samym tytule. Na płycie znajdują się też dwa zainspirowane przedstawieniem utwory wokalne.
Kryjący się za szyldem Amarok Michał Wojtas tak charakteryzuje to, co znajdzie się na płycie: Muzyka do spektaklu „The Storm“ to przede wszystkim przestrzeń, głębia i tajemniczość w filmowo-teatralnym stylu, które mają oddawać nastrój i przekaz przedstawienia mówiącego o walce oraz radzeniu sobie z trudnymi emocjami w kontekście wewnętrznych procesów jednostki oraz w relacjach społecznych.
„Warm Coexistence”
To pierwszy z dziewięciu utworów, które znajdują się na płycie The Storm. Jak większość kompozycji, „Warm Coexistence” jest elementem ścieżki dźwiękowej do przedstawienia teatru tańca współczesnego.
To otwierający płytę i każde przedstawienie instrumentalny utwór w stylu ambient. Przeważa tu elektronika, którą ogólnie uwielbiam. Pojawia się także przestrzenna i emocjonalna gitara. Pierwsza część utworu to spokojnie falujący, ale i rozwijający się puls. W finale utworu usłyszymy uwolnienie sporej energii, która objawia się żywiołowym rytmem i przebiegami syntezatorów analogowych wraz z narastającym nastrojem, który na koniec rozpływa się w przestrzeń. W przedstawieniu wszystko to jest wyrażane od początku do końca wspaniałą choreografią. To jeden z moich ulubionych utworów.
„Dark mode”
Ten utwór powstał w Brighton podczas prób z choreografem i tancerzami. To doświadczenie nie do opisania. Pamiętam, kiedy główna tancerka – Sarah Jane Taylor – wykonywała konkretne i bardzo emocjonalne gesty, a moim zadaniem było oznaczyć je w odpowiednim momencie, używając misy tybetańskiej, którą słyszymy w nagraniu. Po powrocie do kraju poprosiłem Sebastiana Wielądka, z którym współpracowałem przy wydawnictwie Hunt, aby wykonał kilka długich dźwięków na pięknie brzmiącym duduku ormiańskim. Dzięki temu w utworze o dość mrocznej estetyce udało się uzyskać efekt przeplatania się odmiennych, trudnych stanów naszej egzystencji, które uzyskują swój niesamowity wyraz w połączeniu z choreografią.
„Natural Affinity”
To jeszcze bardziej mroczny utwór, w którym prym wiedzie z jednej strony riff/melodia ciemnego e-piana pochodzenia analogowego, a z drugiej do głosu dochodzi gitara. Głównym środkiem wyrazu jest tutaj slide oraz e-bow. Bardzo często łączę te dwa elementy w jeden, osiągając nieoczywiste i organiczne rezultaty brzmieniowe. Całość pojawia się w ciemnych rytmach, które poprzez liczne przetworzenia i repryzy nabiera różnych odcieni. W finale usłyszymy jasne i przesterowane elektroniczno-etniczne ostre rytmy. Dwa różne światy i dwa różne punkty widzenia. Osobno i razem.
„Uplifting”
Utwór rozpoczyna błogi i radosny nastrój wyrażony poprzez sekcję smyczkową. Po krótkim czasie nadciągają chmury, a niebo robi się jeszcze ciemniejsze. Wokół pulsujący szum, który na koniec przeistoczy się w ciężki oddech. Oprócz mnogości rytmów, głębokich ciemnych i przesterowanych basów, delikatnego acz mrocznego, filmowego pianina usłyszymy także ponurą odsłonę sekcji smyczkowej. Motywem przewodnim jest gitara w połączeniu z analogowym syntezatorem gitarowym, przeważnie z techniką slide. Koniec utworu to żywiołowe bębny wraz z dość emocjonalnym dla mnie solo gitarowym, po czym następuje wspomniany oddech.
„All the Struggles”
Początek należy tutaj do odwróconego pianina i slide’owej gitary, które w spokojny sposób przechodzą do bardziej drastycznego i przesterowanego rytmu, wprowadzając nerwową atmosferę, z której jednak wynika późniejsze finałowe solo gitarowe, by na koniec powrócić do echa z początku. Do nastroju spokojnego, aczkolwiek ciemnego i zaszumionego.
„Subconsciousness”
To najkrótsza forma na albumie. Utwór instrumentalny o dość jasnym brzmieniu i przekazie. Dominującym instrumentem jest tutaj gitara klasyczna, a w warstwie rytmicznej słyszymy hiszpański bęben obręczowy, na którym zagrała Marta Wojtas.
„Facing the Truth (The Grand Finale)”
Najdłuższy i najważniejszy, finałowy utwór na The Storm. I choć zamyka on przedstawienie, to był tym, od którego rozpoczęliśmy współpracę z Jamesem Wiltonem. Był najdłużej rozwijanym utworem ze wszystkich. Ewoluował i rozbudowywał się wraz z pracami nad choreografią przez około 4-5 miesięcy, bo tyle trwało tworzenie całej muzyki do przedstawienia. W utworze słychać dużo mrocznego wiatru, szumu, odgłosów oraz bardzo konkretny riff wraz z rozwijającym się w miarę upływu czasu rytmem. W finale utworu słyszymy niemal filmowe bębny i rytmy rodem z Hollywood. Instrumentem głównym tego finału jest mylnie odbierana przez niektórych jako duduk czy theremin gitara solowa z użyciem techniki slide i e-bow jednocześnie, która to rzeczywiście miejscami może przypominać te instrumenty. Outro utworu to wokaliza z główną linią melodyczną przewijającą się dotychczas na pianinie lub na gitarze. Oprócz naturalnych odgłosów, instrumentów perkusyjnych czy nawet rytmu, który zagrałem na moich domowych kluczach, słyszymy niezliczone instrumenty, sample i zagrywki. To chyba mój najbardziej rozbudowany utwór w historii Amarok. Z pewnością jest tutaj co najmniej 130 ścieżek. Pamiętam, że pracując z tym utworem, chcąc opanować całość projektu, na ekranach monitorów, za każdym razem byłem zmuszony do scrollowania widoku wielokrotnie w dół, podczas kiedy jak wiadomo praca odbywa się na linearnej osi czasu. Po takiej produkcji chyba jestem już gotowy na pracę dla Hollywood i dużego ekranu (śmiech).
A tak serio, to moja pierwsza przygoda z teatrem i mam nadzieję nie ostatnia.
„The Song of All Those Distant”
To pierwsza z dwóch piosenek, które powstały na potrzeby albumu niezależnie od muzyki do przedstawienia. Utwór rozpoczynają odwrócone kankle ludowe a motywem przewijającym się przez cały utwór jest syntezatorowe arpeggio. Brzmienia akustycznych bębnów mieszają się z elektronicznymi, nisko brzmiącymi basami. Po finałowym refrenie usłyszymy podniosłe solo gitarowe. W nagraniach udział wzięli stali członkowie składu koncertowego, a więc Marta Wojtas, Konrad Pajek i Paweł Kowalski. Marta jest także autorką tekstu, który jest związany z przesłaniem przedstawienia.
„The Storm”
„The Storm” to opowieść o zmaganiach z trudnymi emocjami, które tak jak tytułowa burza czy sztorm, z destrukcyjną siłą są w stanie doprowadzić do utraty kontroli, ale też do otwarcia się na nowe rozwiązania i powrót do wewnętrznej równowagi. Autorką tekstu ponownie jest tutaj Marta Wojtas.
Tajemniczy nastrój utworu połączony z energią wytwarzaną poprzez elektroniczne rytmy, przestrzenną sekcją smyczkową, instrumentami akustycznymi, a także z nietuzinkowym thereminem, na którym miałem przyjemność zagrać na płycie Amarok po raz drugi. Podobnie jak przy poprzednim utworze, w nagraniach udział wzięła Marta Wojtas, Konrad Pajek i Paweł Kowalski.
Teledysk do „The Storm” został zrealizowany w Wielkiej Brytanii. Jego autorem jest londyński artysta Dan Martin. W roli głównej wystąpiła utalentowana tancerka Sarah Jane Taylor.
AUTOR: Amarok
TYTUŁ: The Storm
WYTWÓRNIA: On-Art
WYDANE: 24 maja 2019
Artykuł powstał przy współpracy z Agencją Cantara Music.