I to nie byle jaki, bo odbywający się w tym podłódzkim mieście festiwal PiotrkOFF Art obchodzi w tym roku pełny jubileusz.
Dziesięciolecie offa w Piotrkowie Trybunalskim? Dziwne? Zastanawiające? Nietypowe? No ba. A jednak w mniejszym mieście też się udaje. Udaje na tyle, że to już dekada, kiedy na terenie miasta odbywają się niezalowe gigi artystów mniej lub bardziej znanych, i niekoniecznie pochodzących tylko z ziemi łódzkiej.
Napisać, że towarzystwo na tegorocznym PiotrkOFF Art Festivalu jest zróżnicowane, to jak napisać, że w Łodzi chodniki są dziadowskie, a korki po kilka kilometrów. Ot, stwierdzenie faktu. Ale wystarczy spojrzeć na lajnap, żeby do tej prawdziwej prawdy dodać jeszcze jeden szczegół. Wybrani artyści to mieszanka młodości z dojrzałością. Tę drugą cechę prezentują 3moonboys, Xenony, w końcu prawdziwi headlinerzy wydarzenia – Kristen. Moriah Woods to postać dobrze w Polsce znana (i lubiana), Sorja Morja spotkali się z ciepłym przyjęciem wydanej przez Thin Man Records płyty.
Ciekawie zapowiadają się też występy związanego z Trzema Szóstkami, poznańskiego producenta Killed To Death, płockich zimnofalowców z Schröttersburg (okupacyjna nazwa Płocka), perełką może okazać się gig Palmer Eldritch, a SKY przypomni że stolica wojewódzkiego była miastem robotniczym, dziś z wieloma industrialnymi pustostanami.
A lokalnie? Lokalnie usłyszymy Felocai. Piotrkowski skład wydał pod koniec 2017 roku album A Smell Of Summer And Broken Wrists. Pozycja bliska Xenonom czy Pin Parkowi.
Wszystko to rozciągnięte na 14 i 15 września w Piotrkowie Trybunalskim. Aby być na czasie ze szczegółami organizacyjnymi (lokalizacje), warto śledzić fanpage festiwalu. Dodamy, że wszystkie koncerty są darmowe.