T-Mobile na T-Mobile Nowe Horyzonty nie dziwi, ale hasło Electronic Beats oznacza jedno – muzyczna część filmowego festiwalu musi, po prostu musi być dobra. I – wiecie co? – tak rzeczywiście będzie.
Odkąd T-Mobile przestało inwestować w portal muzyczny, głównym punktem, jeśli chodzi o kulturę, a raczej jej wsparcia, stały się festiwale i koncerty. Mieliśmy wybitną kampanię promującą Humanz, najnowszy album Gorillaz (KLIK!), były bardzo dobre line-upy na zakończonym właśnie Audioriver (KLIK!) i Tauron Nowa Muzyka (KLIK!). Teraz w kolejce ustawił się międzynarodowy festiwal filmowy, który – aby ściągać różne środowiska do Wrocławia – stawia na muzykę.
Duża w tym zasługa sponsora tytularnego. Niemiecki operator sieci telefonii komórkowej w polskiej sferze festiwalowej czuje się jak ryba w wodzie. Akcje promujące wydarzenia, specjalna troska o festiwalowiczów, w końcu worki z gadżetami i – nie zapominając o najważniejszym – znakomite bookingi. Tak, T-Mobile w ramach swojego cyklu Electronic Beats staje na wysokości zadania.
W najbliższy prawie-że-weekend, bo już w czwartek, rusza T-Mobile Nowe Horyzonty. Wydarzenie potrwa do 13 sierpnia, dość powiedzieć, że każdego dnia organizatorzy, na specjalnie przygotowanej scenie Electronic Beats, zagwarantują masę muzycznych wrażeń. Przez jedenaście wieczorów we wrocławskim Arsenale (ul. Cieszyńskiego 9) będziemy mogli wybrać się na blisko dwadzieścia pięć koncertów i setów didżejskich. A kogo zobaczymy?
Cały rozkład muzycznych wydarzeń można znaleźć na stronie festiwalu (polecamy: KLIK!), ale my skupiliśmy się na kilku naszym zdaniem najlepszych występów.
Mrocznie, romantycznie i z nutą niedopowiedzenia zapowiada się koncert Xarah Dion we wtorek, 8 sierpnia, grubo już po północy, bo tak naprawdę kiedy grać będzie Kanadyjka, zegarki będą wskazywać trzydzieści minut po północy, będzie to już tak naprawdę środa. Ale Xarah nie da nikomu zasnąć swoimi pokręconymi, eightiesowymi, syntezatorowymi melodiami rodem z filmów Xaviera Dolana.
Godzinę wcześniej gitarową energię dostarczą Blood Sport. Skład z Sheffield w czerwcu wydał nową epkę i to nie byle jaką. Brytyjczycy wystąpili jakiś czas temu (styczeń 2016) w legendarnej londyńskiej Cafe Oto. Trochę post-punku, sporo improwizacji, wszystko ubrane w noise’owy garnitur. Muzycznie będzie się pewnie trochę gryzło z następującą po Blood Sport Xarah Dion, ale różnorodnie znaczy ciekawie.
Do Wrocławia w środę, 9 sierpnia, przyjedzie Alina Astrova, którą kojarzyć można bardziej z działalności pod szyldem Hype Williams. Towarzyszka Deana Blunta wystąpi solo jako Inga Copeland. Zapowiada się fajny mix wokalnego popu z bliżej nieokreślonymi podkładami. Bo Rosjanka i gustuje w melodiach stonowanych, bardziej eterycznych, jak i z okołohouse’owych nagrań. Tribalowe elementy w sekcji rytmicznej też się znajdą, więc bifor przez Zebrą Katz może być jednym z lepszych elementów sceny T-Mobile Electronic Beats.
Czwarty wieczór Nowych Horyzontów należeć będzie do Yves Tumora. Sean Bowie musiał zjechać Stany Zjednoczone, od Tennessee po Los Angeles, by ponownie osiedlić się w swoim rodzinnym Turynie. Z Włoch przyjedzie do Polski i zagra solidny koncert. Nie może być inaczej, jeśli ma się na koncie wydany w ubiegłym roku album Serpent Music. Hipnotyzujący ambient, wciągająca psychodeliczna wersja technicznego noise’u czy w końcu okołohiphopowe bity powstawały przez trzy lata w Miami, Lipsku, Los Angeles i Berlinie. Gig 6 sierpnia o godzinie 22 powinien być gigiem zamykającym festiwal, ale nic to – perły mogą być wcześniej.
Ciekawe, jak Wrocław przyjmie dubstepowych wymiataczy – Sherwooda i Pincha. Brytyjczycy , którzy promowali na Wyspach i dub (Sherwood), i dubstep (Rob Ellis), przyjadą do Polski z wydanym w tym roku albumem Man Vs. Sofa. Dubstepowa rytmika, liquidowe, melodyjne podkłady, różnorodność, różnorodność. Po prostu brak nudy. Wśród gości na płycie znaleźli się Lee Perry, Skip McDonald, Taz z Def Jam czy Martin Duffy z Primal Scream. Brzmi nieźle?
Rodzynkiem krajowym niech będą Enchanted Hunters. Niegdyś projekt folk-popowy, dziś idący w stronę elektroniki. I z polską piosenką. Enchanted Hunters powoli zapowiadają nową płytę, następczynię Peorii (Antena Krzyku, rok 2012), a singlem zwiastującym nowe było „Fraktale” (ZOBACZ WIĘCEJ: KLIK!).
To oczywiście nie są wszyscy artyści, którzy pojawią się na scenie T-Mobile Nowe Horyzonty. Actress, Shabazz Palaces, Jacek Sienkiewicz, Hatti Vatti (NASZA RECENZJA: KLIK!)z live bandem, rewelacyjna Resina (PRZECZYTAJ WYWIAD: KLIK!), Mitch & Mitch, Zebra Katz czy Ata to marki same w sobie, których polecać nikomu nie trzeba. Ale zobaczyć i trzeba, i powinno się.
Co ważne T-Mobile wraz z Going przygotowali specjalną aplikację, która dostarczy chętnym zniżek na zakup biletów festiwalowych (pięć wybranych koncertów). Karnetowicze Nowych Horyzontów i abonenci T-Mobile mogą kupić bilety w cenie 16 złotych (zamiast 25 zł). A co jeszcze ważniejsze – jeśli tego samego dnia będziecie na seansach filmowych, wstęp na T-Mobile Electronic Beats w ramach festiwalu Nowe Horyzonty jest darmowy. No żyć, nie umierać.