Coroczna ekstrawaganza Le Guess Who? zaczyna się już 8 listopada. Kto tym razem układał program i jakich artystów warto będzie zobaczyć na żywo?

Organizatorzy Le Guess Who? tradycyjnie zaprosili do kuratorskiej współpracy kilku artystów z poprzedniej edycji. Tym razem padło na Devendrę Banharta, Moor Mother i Shabakę Hutchingsa. Trio eklektyczne i emblematyczne dla muzycznych stylów, jakie w Utrechcie zwykle słychać – alternatywne gitary, rosnąca eksperymentalna sekcja i mocna reprezentacja muzyki świata. Co więcej, kuratorzy wyraźnie przykładają wagę do różnorodności muzyków – poprawiają balans płci i udział osób o innych kolorach skóry na scenach Utrechtu. Znacząca większość gości Shabaki to czarnoskórzy artyści (choć mało zaprosił kobiet), Moor Mother mocno postawiła na kobiety – tylko jedna z nich jest biała, a Devendra nie osiągnął co prawda genderowego parytetu, ale możemy umówić się, że geograficzna rozpiętość jego gustów rekompensuje trochę ten brak.

Innym ciekawym projektem tegorocznej edycji jest zaproszenie artystów wytwórni RVNG Int., która opisuje się jako instytucja promująca dźwięki z kategorii electronic, avant, free, fried, fuc**d, etc i pakująca winyle w ekstrawaganckie koszulki dla hipsterskich kolekcjonerów. Brooklyńczycy przywiozą nie tylko swoich „regularnych” twórców, takich jak Kate NV czy Lucrecia Dalt, ale też dwa projekty z prowadzonych przez nich serii kolaboracji FRKWYS, gdzie nostalgia miesza się z twórczą inwencją – starzy bohaterzy współpracują ze swoimi młodszymi fanami nad nowym materiałem. Ka Baird stanie na scenie z Peką Airaksinenem z The Sperm (awangarda, hałas i improwizacja), a Ian William Craig i Daniel Lentz skonfrontują klasyczną i elektroniczną kompozycję.

Program wychodzi też poza granice sal koncertowych i eksploruje coraz chętniej i ciekawiej polityczne terytoria – wielkim sukcesem była ubiegłoroczna instalacja Nowego Tarotu z wyłącznie czarnoskórymi bohaterami. W tym roku ogniskuje się on na feminizmie – będzie prezentacja filmu Future Feminism i dyskusja z jednymi z założycielek artystycznego projektu, który mobilizuje feministyczną energię i wrażliwość dla ocalenia świata. Poza tym cała masa innych pozamuzycznych sytuacji – między innymi artystyczna reprezentacja pracy Forensic Justice, londyńskiego kolektywu zbierającego w nietypowy sposób dowody na łamanie praw człowieka, panel poświęcony międzynarodowej artystycznej kontrkulturze, wystawa obiektów stworzonych przez muzyków Drinks i H. Hawkline, projekcje filmowe i spotkania poetyckie.

Le Guess Who? zdołali wyrobić sobie dość wyjątkową pozycję na europejskiej scenie festiwalowej, organizując wydarzenie eklektyczne, niszowe, pełne estetycznych wyzwań i mało znanych nazwisk. Dla znudzonych letnimi festiwalami, na których połowa line-upów zawsze się powtarza, jesienna wycieczka do Utrechtu okazuje się zbawiennym odświeżeniem – ja jadę tam poszukiwać, eksplorować kafejki i kościoły, płakać i zachwycać się poruszającymi występami i wyjątkowymi projektami, jak ten Alice Coltrane i Mount Eerie. Jest jeszcze czas, żeby dołączyć.

%d bloggers like this: