Już 27 października rusza festiwal Make Some Noise. To trzy dni wypełnione głośnej muzyki i zabawy z dźwiękiem, wykłady eksperckie oraz targi płytowe. Od 27 do 29 października w warszawskim skłocie Przychodnia.
Nadchodząca edycja będzie już czwartą odsłoną Make Some Noise, festiwalu skierowanego na muzykę eksperymentalną, hałaśliwą, miejsce, gdzie melodie spotykają się z improwizacją, a improwizacja stoi obok dźwiękowego zgiełku. To 34 koncerty rozpoczynające się w okolicach godziny 19, to trzy wykłady, to także targi płytowe, na których pojawią się między innymi Triangle Records, Pointless Geometry i Pionierska Records, do tego Audile Snow, Plaża Zachodnia i -Super-, choć lista wystawców jest dłuższa.
Ale płyty płytami, podstawą MSN są koncerty. Tych będzie grubo ponad trzydzieści, artystów z Polski, niekoniecznie tylko z Warszawy, bo w line-upie pojawiają się składy z Jeleniej Góry (Lysergic Audio Device), Łodzi (SZNUR, Limited Liability Sounds, Abandoned Asylum), Gdańska (Gamma Function). Do tego puławskie Marjory Stewart-Baxter, Low Standards z Zabrza, Regres z Częstochowy i legenda hardcore’u, czyli Astrid Lindgren.
Nie zabraknie też kieleckiej reprezentacji pod postacią Noża, Rez Epo i Purgista, który Make Some Noise organizuje, a razem z MAAAA, Sun Still Rises i Masonem będą od wtorku, 25 października, w trasie Scum Engine.
Warszawa? Tutaj liczba artystów jest ogromna. Fischerle, który na scenie czuje się tak samo dobrze co w studiu podczas nagrywania kolejnych albumów, Mełech i Kurek zapewnią prawdziwe impro-święto, a Arkadiusz Entropia pojawi się w Przychodni wraz ze swoją nową, wydaną na początku tego miesiąca przez Jasień kasetą Light Cones. Sporo ambientów wymieszanych z kosmiczną rytmiką pobudzi każdego o 20.30 w czwartkowy wieczór.
Nie można pominąć zagranicznych gości. Z Japonii do Warszawy przyjedzie Hanzo Hasashi ze swoim cut-upowym harsh noise’em, a B ( ) TONG pokaże, jak to się robi w prawdziwym kraju-raju na ziemi, czyli w Szwajcarii. Do tego sporo Włochów w piątkowy wieczór. Od 21.25 do 22.35 usłyszymy Venta Protesix i hałasy z laptopa ora Nascitari i Poseitrone, czyli prawdziwe harshe z Półwyspu Apenińskiego. Mare di Dirac zadba o trochę rytualnej kolorystyki, czyli sporo repetycji i tribalowej rytmiki. To także dobra okazja, żeby sprawdzić, czym sztuka tworzenia noise’u różni się w zależności od słońca i pogody. Bo Vohmm w sobotę przyjedzie z Zielonej Wyspy, a wraz z nim nagrania terenowe i preparowanie instrumentów oraz innych urządzeń. Emerge z Niemiec i jego krajan Krube to także opcja na porównanie.
Noise może przybierać różne formy, może być generowany za pomocą komputera, elektronicznych gadżetów, efektów i przesterów, mogą to być też zwykłe instrumenty używane w tradycyjny sposób, można hałasować też za sprawą preparacji. Make Some Noise to dowód, trwający już cztery lata zresztą, na to, że można tworzyć noise, industrial czy muzykę awangardową, czyli taką, która wyrywa się z prostych ram i schematów, i można to robić z pompą. Czwarta odsłona festiwalu podkreśla wagę wydarzenia. Trzy dni, ponad trzydzieści gigów, wykłady na temat sonifikacji, nagrań terenowych oraz improwizacji i performance. Od czwartku, 27 października, do soboty, 29 października. W skłocie Przychodnia.
27.10.2016 (Czwartek)
18:00 Bramka
18:30 Wykład – Marcin Żółtowski „Sonifikacja – zmiana reprezentacji danych, wstęp, zastosowanie i przyklady”
19:30 Lysergic Audio Device (psychedelic noise // Jelenia Góra)
19:50 Gamma Function (math noise // Gdańsk)
20:10 Fischerle (electronic // Warszawa)
20:30 Arkadiusz Entropia (noise // Warszawa)
20:50 Mełech & Kurek (free improv // Warszawa)
21:20 Piotr Dąbrowski (sonorystyka perkusyjna // Bieniewice)
22:00 Anus Magulo (grindcore // Warszawa)
28.10.2016 (Piątek)
18:00 Bramka
18:30 Wykład – Jacek Szczepanek „Miasto Puszcza. O donkichotowskiej segragacji odpadów muzycznych”
19:15 Tbrrrd (radical sound sculpture // Miękinia)
19:25 Emerge (industrial, noise // Niemcy)
19:45 Sun Still Rises (cut-up harsh noise // Tarnowskie Góry)
20:05 Hanzo Hasashi (cut-up harsh noise // Osaka, Japonia)
20:25 Rez Epo (drone, noise // Kielce)
20:45 PURGIST (overcast electronics // Kielce)
21:05 Abandoned Asylum (dark ambient // Łódź)
21:25 VENTA PROTESIX (laptop noise // Włochy)
21:50 Poseitrone (harsh noise // Włochy)
22:15 NASCITARI (harsh noise // Włochy)
22:35 B ( ) TONG (hostile soundscapes // Szwajcaria)
23:00 Astrid Lindgren (hardcore // Poznań/Piła)
24:00 Low Standards (powerviolence // Zabrze)
Afterparty:
01:00 Rohstein (breakcore, experimental, noise // Warszawa)
29.10.2016 (Sobota)
18:00 Bramka
18:30 Wykład – Wojciech Kwapisiński „Kompozycja, improwizacja, performance – granice i nieostrość pojęć”
19:30 Limited Liability Sounds (ambient, electronic // Lódź)
19:50 Jakub Gliński (heavy performance // Warszawa)
20:10 Vidine Ramybe (power electronics, noise // Litwa)
20:30 Vohmm (noise, drone, improv // Irlandia)
20:50 SZNUR (power electronics // Łódź)
21:10 NÓŻ (power electronics // Kielce)
21:30 Mason HN (cut-up harsh noise // USA)
21:50 Krube. (industrial // Niemcy)
22:10 Mare di Dirac (ritual industrial // Włochy)
22:40 Kutwyv (noise // Holandia)
23:00 Regres (hardcore // Częstochowa)
24:00 Marjory Stewart-Baxter (emoviolence // Puławy)
Afterparty:
01:00 Kryst (breakcore, speedcore, extratone // Warszawa)
27-29 października 2016
Skłot Przychodnia
godzina: 18.00
EVENT: K L I K!