Po udanym występie na Audioriver Ilario Alicante wraca do Polski. Włoski producent zagra w Nowej Jerozolimie.
Kiedyś o Ilario można było mówić młody i zdolny, może też perspektywiczny, ale dziś, kiedy pochodzący z Livorno producent i DJ ma już 28 lat, bardziej pasuje do niego określenie utalentowany. Marka sama w sobie. Mówisz Alicante, wiesz, że impreza będzie bardzo dobra. Tak też było blisko trzynaście lat temu, kiedy piętnastoletni wówczas Ilario debiutował na festiwalu Time Warp, jednym z ważniejszych techno wydarzeń.
Popularność i zainteresowanie przyniósł mu pierwszy utwór Vacaciones En Chile”, który wydało Tenax Recordings i… wszystko poszło jak z płatka. Następne wydawnictwa ukazywały się już w Cécille Records, SCI + TEC Digital Audio, Bosconi. Oraz w Cocoon Records. Sven Väth zaufał Alicante, a ten wykorzystuje stale daną szansę. Od Svena nauczył się też wielu rzeczy, zarówno w świecie muzyki, jak i w kwestiach życiowych. Sam Alicante przyznał w jednym z wywiadów, że Väth to przyjaciel, mistrz i nauczyciel oraz osoba z ogromną charyzmą.
Tej nie brakuje też Włochowi, który od kilku lat mieszka w Niemczech. Choć Berlin to nowy dom Alicante, to ogromną sympatią darzy też Ibizę, gdzie czasem rezyduje lub grywa na imprezach sygnowanych nazwą Cocoon.
Sety to jedno, żyłka wydawnicza to kolejna domena Alicante, który prowadzi dwie wytwórnie. Pierwsza, Deep Moves, to prawdziwy miszmasz elektroniki – od Niny Kraviz i Ryana Elliota, aż po Matthew Herberta i Parrisa Mitchella, nie zapominając też o Bleaku. Drugi label skupia się na tanecznym, parkietowym techno, choć to dopiero początki Virgo. Włoch wypuści epkę SLV, niemieckiego producenta z Berlina, gdzie usłyszeć można także remixy Keitha Karnala czy Border One.
Włoskie wpływy z miejsca da się wyczuć w nagraniach Alicante, które aż kipią od radości stroboskopów i szalonych nocy pod toskańskim niebem. W Nowej Jerozolimie, choć gdy zapada już zmierzch temperatury spadają do chorych wręcz stopni, na pewno będzie bardzo gorąco.
7 października 2016
Nowa Jerozolima
godzina: 23.00
bilety: od 30 zł
EVENT: K L I K!