I po Offie! Cóż to była za edycja - pełna niespodzianek, zwrotów akcji, z bodajże najbardziej nieprzewidywalnym lineupem świata tego roku. Naczytałam się hejtu ...
Jeśli spodziewałam się czegoś po tegorocznym festiwalu, to błota, tłumu, za długich spacerów i wielu powtórek z rozrywki - a tutaj: odkrycia, olśnienia, podró...
Po intensywnym tygodniu, podczas którego nadrobiłam kilka podstawowych zaległości i przeżyłam kilka epifanii (i kilka strasznych rozczarowań), przyszedł czas na...
Club to Club w Turynie. Do dziś nie mogę się zdecydować, czy był to dobry festiwal - wiele udanych momentów tamtego weekendu było dość luźno związanych z wydarz...