WYTWÓRNIA: Alkopoligamia
WYDANE: 18 grudnia 2015
WIĘCEJ O: OSIEDLOWE LINIE LOTNICZE
INFORMACJE O ALBUMIE

Zetenwupe, Kuba Knap, Wrotas i Lazy One oraz ich wspólny projekt, w którym raperzy latają po osiedlu z jakością większą niż Lufthansa. Chociaż, gwoli ścisłości, Lot Pierwszy jest jednocześnie płytą mocno niespójną. Wiadomo, jeśli bierze się tak zróżnicowane muzyczne osobowości, wyjdzie ogromny miszmasz, i muzyczny, i tematyczny. Stąd mamy i życiówki-osiedlówki, i osiedlówki-melanżówki, a także porno-MILF-y. Kuba Knap jak zawsze na poziomie (nie słuchałam ostatniego wydawnictwa – jeszcze), Zetenwupe lepiej niż na ubiegłorocznym albumie.

Podkładami też Lot Pierwszy stoi. Kontrowersyjny „MILF” (Nasz pot, moja sperma, twoja ślina) posiada zajebiste, gangsta-paradise bity, „Po godzinach” i „Ze mną” nawiązują do polskiej osiedlowej klasyki końcówki lat dziewięćdziesiątych i początków dwutysięcznych – Stare Miasto, Dizkret i Praktik, eleganckie, niemal liquidowe melodie z jazzowymi podstawami. Klasyk. Najlepsze momenty płyty? Bez wątpienia „Po godzinach”, „Bum-Bęc”, w którym Wrotas usmażył kapitalne bity, a także „Spontan” z dobrym wejściem Kaietanovicha. Nawet ten ogromnie seksistowski „MILF” to w gruncie rzeczy dobry utwór. Osiedlowe Linie Lotnicze – czekamy na Lot Drugi.

A JAK OCENIAMY?
FYHOWA OCENA
%d bloggers like this: