Za nami już pierwsza, wrześniowo-październikowa część emocji związanych z Distorted Festival. Wielkimi krokami zbliżają się jednak Mikołajki dwa kolejne koncerty.
Pierwsza odsłona tegorocznego Distorted Festivalu była w zasadzie swoistą inauguracją sezonu barowo-kawiarnianego i sygnałem do przenosin znad Wisły w nieco bardziej przytulne przestrzenie. Teraz, kiedy podła jesienna pogoda zbiera największe żniwo, temperatury niebezpiecznie zbliżają się do magicznej granicy 0 Celsjusza, a wszyscy na nowo przywykli do czapek i szali, organizatorzy warszawskiej imprezy przygotowali prawdziwie letnią petardę. Druga część festiwalu to w zasadzie dwa koncerty – każdy w znakomitej przestrzeni i z równie dużym ładunkiem energii.
Dość nietypowo – bo w niedzielę 26 listopada w Cafe Kulturalnej wystąpi duet Blue Hawaii. Jedną z głównych przyczyn wizyty Kanadyjczyków w Warszawie jest wydany w październiku album Tenderness, będący fonograficznym powrotem zespołu po czteroletnim letargu. Koncertowi kronikarze w tym momencie pewnie zwrócą uwagę na jeszcze jeden istotny fakt – będzie to pierwsza wizyta Raphaelle i Alexandra w Polsce. Materiał wydany nakładem Arbutus Records, wytwórni mającej w swojej portfolio albumy Grimes i Majical Cloudz, to 15 kawałków, które w sposób niezwykle odważny balansują na granicy disco i popu rodem z MTV.
Najlepszym przykładem będzie tu „Versus Game” – dyskotekowy banger z chwytliwą melodią i synthowymi wstawkami. Porównując go z poprzednią płytą Untogether, jest tu zdecydowanie mniej efekciarskiej przyczajki, co zapewne przełoży się też na koncertowy power. Przesłodzony studyjną obróbką wokal Raphaelle Standell na żywo po prostu musi zyskać na zadziorności, na co mocno liczymy.
W nowym materiale kandyjskiego duetu nie brakuje również bardziej refleksyjnych akcentów, jak balladowe „Younger Heart” z chórkami, których nie powstydziłyby się Destiny’s Child. Między utwory wplecione zostały strzępki rozmów, odgłosy radia i inne „domowe” hałasy, co skutecznie zapobiegło zlewaniu się utworów i jest całkiem udanym zabiegiem. Nie usłyszymy ich jednak raczej w trakcie występu na żywo – tym bardziej polecamy więc zapoznać się z płytą jeszcze przed wizytą w Kulturalnej.
26 listopada 2017
Cafe Kulturalna (Pl. Defilad 1, Warszawa)
Godzina: 20.00
Bilety: 35 zł – II pula (Going)
EVENT: K L I K!
Drugi z koncertów Distorted Festivalu odbędzie się już w grudniu i będzie równie wyjątkowym występem równie wyjątkowego duetu (również w niedzielę!). Swoją nową płytę premierowo zaprezentują Coals. Jeżeli słyszeliście już debiutancki materiał Tamagotchi i macie zajawkę, żeby usłyszeć go na żywo akurat w Warszawie – radzimy rozważyć kupno biletu, bo pierwsza pula wyprzedała się na pniu.
Kasia i Łukasz swoje pierwsze kroki stawiali dość ostrożnie i niepozornie, jednak od ich koncertu na OFF-ie wszystko potoczyło się nieomal z prędkością światła. Od tego czasu Coals zdążyli już obskoczyć koncertowo nie tylko Polskę, ale też między innymi Niemcy, Czechy, Słowację, Holandię czy kraje nadbałtyckie. Zdecydowanie więc nie można zarzucić im braku zapału i – co najważniejsze – szczerości. Bo zdaje się, że rosnący cały czas w tle balonik z napisem sukces wcale nie zmienił ich muzycznej osobowości. Znakomitym tego dowodem jest album Tamagotchi, obracający się w modnej ostatnio stylistyce kaset VHS, rozmytych wokali i syntezatorowych przesterów. W procesie produkcji Coals wsparł Piotr Kaliński (aka Hatti Vatti) a trudno na polskiej scenie o osobę z lepszym nosem do jakościowych przedsięwzięć.
W roli supportu tego wieczoru w klubie Niebo wystąpi inny duet, tym razem męsko – męski. Pochodzący z Berlina Yeah But No serwują mocno klubowe oblicze elektroniki, przeplatającej się z wątkami pełnymi melancholii. Na rozgrzewkę – jak ulał!
3 grudnia 2017
Niebo (ul. Nowy Świat 21, Warszawa)
Godzina: 21.00
Bilety: 40 zł – II pula (Going)
EVENT: K L I K!