Tegoroczna odsłona festiwalu Up To Date już lada dzień. Co warto zobaczyć? Na czyj koncert wypadałoby się wybrać? Polecamy najciekawsze muzyczne wydarzenia, które odbędą się podczas najbliższego weekendu w Białymstoku.

Nadchodzi siódma edycja białostockiego festiwalu Up To Date. Dla mnie to będzie już czwarty raz . Tak samo jak co roku, nie mogę się doczekać, aż zobaczę, jak w organizatorzy zaaranżowali przestrzeń (w tym roku będzie to stadion miejski), gdzie tym razem będzie stał pomalowany co roku na inny kolor fiat 126p i przede wszystkim jakich artystów w tym roku odkryję i „przywiozę” ze sobą do domu.

Up To Date to dwa dni festiwalu rozciągnięte między sceny na Stadionie Miejskim – Technosoul, Electronic Beats i Red Bull – oraz Centralnym Salonem Ambientu, który w piątek znajdziemy w Pałacu Branickich, a w sobotę w Operze Podlaskiej.

PIĄTEK:

Piątek zaczynamy od Salonu Ambientu, który w tym roku wyjątkowo zawita również do urokliwego Pałacu Branickich, a konkretnie do Auli Magna. Zagra Michał Wolski, balansujący na granicy techno i ambientu, Noordwiijk, kanadyjski kompozytor, który łącząc elektronikę z brzmieniem żywych instrumentów, tworzy wyjątkowo emocjonalny ambient, a także Dan Vincente/Acronym, który zagra zarówno w CSA w piątek live, jak i bardziej technicznie w sobotę na scenie Technosoul.

Po CSA proponuję zacząć od sceny Electronic Beats i występu Łony, Webbera i The Pimps. Ich ostatni album – „Nawiasem mówiąc” – na który trzeba było czekać ponad cztery lata, ukazał się w kwietniu. Jak zawsze w przypadku tego składu, możemy liczyć na pyszny występ.

Następnie obieramy azymut na scenę Technosoul i biegniemy na Umwelt, czyli tłuste electro prosto z Francji. Umwelt to artysta z blisko dwudziestoletnim stażem. Wywodzi się ze sceny rave lat 90., do tej pory czuć w jego utworach mocną inspirację tamtymi czasami.

Zaraz po nim, na tej samej scenie, pojawi się Ekman – holenderski producent lawirujący od Detroit po acid techno. Myślę, że jest to bardzo dobry wybór jak na piątkowy wieczór.

Po Ekmanie proponuję powrót na scenę Electronic Beats, na której pojawią się król ghetto house’u – Dj Dean, a następnie Falty DL – poruszający się między hip hopem, uk garage, electro i house’em. Zaraz po tych panach pojawi się postać, którą chyba nikomu nie trzeba przedstawiać – legenda nurtu drum’n’bass, LTJ Bukem.

SOBOTA:

W sobotę startujemy znów od Centralnego Salonu Ambientu – to idealny chillout przed wizją przeskakania pozostałej części nocy. Zagrają New Rome, Rafael Anton Irisarri i Markus Guentner, wszyscy oczywiście w wersji live. Ambient najlepiej się przyswaja w pozycji horyzontalnej i myślę, że jak zawsze na CSA organizatorzy zadbają o miejsce do leżenia.

Po porcji wyciszającego brzmienia zaczynamy od mocnego, mrocznego techno w wykonaniu Błażeja Malinowskiego na scenie Technosoul. Po nim zagra Architectural, serwując nam trochę bardziej melodyjne odcienie tego samego gatunku co poprzednik.

Następnie udajemy się na scenę Electronic Beats, bo tam na nas czeka Ten Typ Mes, a po nim Pezet, obaj panowie zarapują do żywych instrumentów. O ile dobrze wiem jak wyglądają występy Mesa, bo nawet na Up To Date dwa lata temu go widziałam, o tyle na Pezeta jeszcze nie miałam przyjemności się wybrać, zatem czekam na oba występy z niecierpliwością, zwłaszcza że Mes niedawno wydał nowy kawałek z Izą Lach, zaś o Pezecie zrobiło się jakoś ciszej.
Jak już nasycimy uszy hip hopem, proponuję powrót do drugiego głównego nurtu na Up To Date, czyli techno. Na początek czeka na nas Phase Fatale i jego brudne oblicze tego gatunku muzycznego. W tym samym czasie na Electronic Beats będzie grać Fracture – drum’n’bassowy producent, który nie boi się eksperymentować również z innymi gatunkami muzycznymi. Dłuższą chwilę później, bo o 3 nad ranem, na Technosoul zagra Evigt Mörker, elektroniczny producent ze Szwecji, który przywiezie ze sobą rodzimą melancholię długich zimowych nocy.

Ponadto w ciągu obu festiwalowych dni będziemy mogli usłyszeć, co nam zaserwuje scena Red Bull, czyli w piątek: producent o czterech obliczach Subsknit/Dubsknit/Richard Murder/Rich Murder, a zaraz po nim WIXAPOL S.A., zaś w sobotę będzie miał miejsce Showcase MOST-u w składzie Matat Professionals, Botanica, Richu M i Grobel.

Zatem znów będzie trzeba się rozdwoić, aby zobaczyć wszystko to, co człowiek sobie zaplanował. Ale parafrazując klasyka – „kto dobry gracz, ten wie. Kto lamus – ten nie”!

%d bloggers like this: