LXMP wydali bardzo dobry album Żony w pracy i będą go promować w Warszawie. Koncert już 30 kwietnia w Cafe Kulturalna.

Ten gig to idealna okazja, żeby zobaczyć na żywo utalentowany i zapracowany duet. LXMP tworzą Macio Moretti i Piotr Zabrodzki, czyli śmietanka rodzimego niezalu, artyści związani z Lado ABC, w którym wspólnie wydali już pięć album pod tym szyldem. Pod koniec marca LXMP przygotowali Żony w pracy, kolejną mocną płytę w swojej dyskografii.

Poplątana, zawiła i bezkompromisowa, muzyczna przygoda LXMP nieprzerwanie ciągnie się od 2010 roku, czyli od wydania Trois Suites + Une Miniature, I tak jak na kolejnych płytach duet stawiał na mocny, rozimprowizowany jazz oparty na trąbce, perkusji i basie, czasem także i syntezatorach, tak LXMP roku pańskiego 2016 to odejście od stricte noise’owych kompozycji na rzecz w pełni funkowo-keyboardowych. To pełne flipperowo-konsolowych melodii podejście nie może dziwić, zwłaszcza gdy przypomnimy sobie ostatni album duetu, Back to the Future Shock, czyli reinterpretację płyty Herbiego Hancocka, Future Shock. Na Żonach w pracy LXMP rozszerzają zapoczątkowane w 2013 roku formuły, czyli syntezatorowy chaos i muzyczną radość. I funkowy groove, bardzo dużo groove’u.

Moretti i Zabrodzki zawsze potrafili umiejętnie dobrać sobie współpracowników. Na Broken Strings był to Kazuhisa Uchihashi, na The Lost Tuba Chad Popple, a Krautcore Kamikaze wzbogacił Clayton Thomas, z którym LXMP następnie koncertowało. Żony w pracy to trzeci album nagrany stricte w duecie. Piotr Zabrodzki szalał w studiu przy klawiszach, Macio Moretti dograł partie perkusji i – a jakże! – syntezatorów. Wyszło kiczowato, oldschoolowo i chwytliwie. I w tych realiach oparcie albumu na twórczości tylko duetu zdaje się być najbardziej optymalne. Zapętlone melodie ciągną się jak różowa balonówka i właśnie w takich barwach można postrzegać Żony w pracy. Kolory oczojebne, jaskrawe żółcie, krwiste czerwienie, słodkie róże, byle biło, byle przyciągało. Tak LXMP można przełożyć na barwy, a każdy z utworów to odrębna historia tworząca wspólną, arcyciekawą całość.

Koncertowo duet to też klasa sama w sobie. A przekonać się będzie można o tym już 30 kwietnia w Kulturalnej. Start koncertu o godzinie 22.00, czyli jak to zawsze w Cafe Kulturalna bywa. Bilety można kupować w dwojaki sposób. Albo za 20 złotych, rejestrując się w newsletterze klubokawiarni (można maksymalnie zamówić 4 sztuki), albo za 25 złotych w dniu koncertu na bramce.

Jedno jest pewne, to będzie ekstremalnie ciekawy gig. Warto sprawdzić na żywo. Ba, trzeba!

30 kwietnia 2016 r.
Cafe Kulturalna (Place Defilad 1)
godzina 22.00
bilety 20 / 25 zł
EVENT: K L I K!

%d bloggers like this: