AUTOR: Trys Saulės
TYTUŁ: ***
WYTWÓRNIA: Instant Classic
WYDANE: 30 sierpnia 2018


W ubiegłym roku rodzina Instant Classic powiększyła się o kolejny mocny post-rockowy projekt. Trys Saulės będący niejako taką mikrosupergrupą złożoną z Dominiki Korzenieckiej, Marcina Dymitera i Artura Krychowiaka. Już zresztą zespoły i solowe aktywności muzyków (i muzyczki!) sugerują, że o ułomkach nie może być mowy. Korzeniecka to przecież Pochwalone, Tania O., szereg innych projektów i improv. gigi. Dymiter to przede wszystkim dziś Emiter, a w przeszłości i Ewa Braun. Zresztą na *** Dymiterowi do swojego słupskiego zespołu najbliżej. No i Krychowiak, czyli Nowa Ziemia. Towarzystwo przednie, a muzyka?

Muzyka taka, że gdybyśmy robili plebiscyt na najlepsze polskie płyty 2018 roku, Trys Saulės uplasowaliby się z całą pewnością w pierwszej siódemce, a być może i wyżej! A wszystko z powodu ogromnie szerokiego wachlarza stylistycznego, na jaki postawiło trio.

Cóż, pisać o ***, że to post-rock, to jak pisać, że Sa Pinto jest bucem i prostakiem. Oczywista oczywistość. Ale dodać, że Trys Saulės do tych wydłużonych melodii dodają i post-hardcore’owe riffy, flirtują z ambientem, by nie bać się też łagodnej elektroniki i improwizacji. Ten ostatni akcent słychać szczególnie w „Tym kamieniu przypominającym świat, gdzie muzycy stawiają na organiczne i surowe brzmienia. Nagrania terenowe wyjęte ze świata przyrody współgrają ze skromną perkusją Korzenieckiej i równie przystopowanymi gitarami. Proste dźwięki pojawiają się niczym chmury na niebie i szybko ulatują, jak przy dużym wietrze. A mimo to trio potrafiło zbudować atmosferę wymagającą skupienia i wnikliwego łapania faktów i fakcików.

Ale żeby w Tum kamieniu przypominającym świat” wszystko wyszło tak, jak wyszło, muzycy Trys Saulės musieli doprowadzić do odpowiedniego wstępu. Ten pojawia się chwilę wcześniej w „Wszystko zastyga na chwilę”. To kolejna prosta, miarowa kompozycja kojarząca się raczej z Kapitalem i new-new age’ową stylistyką relaksu i spokoju. Dużo utworowi robi chwytliwa rytmika Korzenieckiej, ale i indierockowa w tym przypadku gitara Dymitera jest nie do przecenienia.

Artur Krychowiak? Brzmienie jego ciężkiej barytonowej gitary sprawia, że „Nad rzeką wiszą chmury” to kompozycja misterna, mistyczna, mroczna i pełna muzycznej agresji. Sam wstęp jeszcze tego nie sugeruje (chociaż są zalążki), ale w okolicach szóstej minuty, gdy trio podkręca atmosferę, Dymiter solówkami sięga nieba, Krychowiak i Korzeniecka ryją ziemię w najlepsze. Ale najlepsze Trys Saulės zostawiają na koniec, bo „Nad głową trzy słońca” to utwór-laurka, takie skumulowanie negatywnych muzycznych emocji, że głowa mała.

NASZA OCENA: 8.5

NASZA SKALA OCEN (KLIK)

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18
%d bloggers like this: