Chris Cornell miał 52 lata, wczoraj zagrał w Detroit, chwilę później zmarł. Niespodziewanie, jak płyną do nas zewsząd informacje.

Chris Cornell, wokalista Soundgarden i Audioslave, zmarł wczoraj wieczorem po koncercie Soundgarden w Detroit. Przyczyny śmierci nie są jeszcze znane. Oficjalnego stanowiska, póki co, też nie ma. Wiemy jedynie, że Chris Cornell zmarł „niespodziewanie i nagle”. Wszystko wyjaśni sekcja zwłok.

Chris Cornell założył Soundgarden w 1984 roku w Seattle, co miało późniejszy wpływ na rozwój grunge’u. W 1994 roku zespół wydał swój, bodajże najlepszy album Superunknown, z którego pochodzi utwór nie do zdarcia – „Black Hole Sun”.

W 2001 roku Cornell połączył siły z trzema muzykami Rage Against the Machine, tworząc Audioslave. Większość słuchaczy może kojarzyć utwór „Like a Stone” z 2003 roku i singiel „Be Yourself” z 2005.

Z Soundgarden wydał sześć albumów, ostatni, King Animal, w 2012 roku. Przygoda z Audioslave trwała zaledwie sześć lat, ale zespół zdołał wydać trzy płyty. W pojedynkę Cornell wypuścił cztery płyty.

%d bloggers like this: