O Milkink za dużo napisać jeszcze nie można. W końcu to powstały w tym roku noise’owy duet z Międzyrzecza i Skwierzyny, który w czerwcu wypuścił pierwsze miniwydawnictwo, maksisingiel, na który składają się dwa nagrania: „#szpital” i „#łał”. Specjalnie dla FYH! Milkink rozłożyli „szpital” / łał na Czynniki pierwsze. A że to ciekawe kawałki, można spodziewać się u nas na dniach i recenzji. Póki co, sprawdźmy, co duet opowiedział o swoim wydawnictwie. 

„#SZPITAL”

Szpital to opowiadanie o chorobach, bo każdy z nas jest na coś chory.

Konsumujemy, pijemy, płaczemy, pracujemy, zakochujemy się. Wznosimy się i spadamy. Oglądamy, zachwycamy, bawimy, biegamy, przebieramy się. Chcemy. Chorujemy, siedzimy w poczekalni, żremy leki. Żyjemy i umieramy.

O tym opowiada „szpital”.

Milkink, fot. Rafał Kalota/mat. prasowe

Milkink, fot. Rafał Kalota/mat. prasowe

#ŁAŁ”

Opowiadanie o chaotycznym, nieustannie zmieniającym się i szybkim nowym świecie.

Teraz wszystko chce znaczyć, wszystko chce przekazywać, wszystko chce lśnić. Zalani spektaklem, informacją i zabawą.

O tym właśnie jest „łał”.

***

WYTWÓRNIA: wydanie własne
WYDANE: 11 czerwca 2015
FACEBOOK

%d bloggers like this: