Controlled Collapse wydają czwarty album Post Traumatic Stress Disorder. Premiera już za kilka dni, ale zobaczcie, co o płycie mówi frontman zespołu, Wojciech Król, rozkładając wydawnictwo na czynniki pierwsze.

 

„CREATE THE CHANGE”

Część numerów na płytę była już gotowa i potrzebowaliśmy zrobić coś w rodzaju intro zarówno do płyty, jak i na koncerty. Wyszło trzyipółminutowe. Po napisaniu tekstu wyszedł z tego pełnoprawny utwór rozpoczynający PTSD.

„BURN THE BRIDGES”

Najbardziej, chyba, metalowy utwór w historii Controlled Collapse. Nie ma się co oszukiwać, mocno inspirowany Combichrist i tym podobnymi zespołami. Perkusja rozpisana przez Paulinę, gitary wymyślone przez Kubę, tekst napisało samo życie.

„LUST (ALBUM VERSION) ”

Pierwszy singel. W tej wersji zmienione bębny na żywe i odrobinę brzmienie całości. Prosty, ciężki, klubowy numer o miłości do bliźniego. Idealny na każdą mroczniejszą potańcówkę.

„DOES IT HURT TO BE ALONE”

Pierwszy z trzech utworów, które miały być czymś zupełnie innym. Ostatecznie wpasowały się idealnie zarówno brzmieniowo, jak i tematycznie. Sto procent elektroniki, EMO tekst (o miłości oczywiście) i mocny hipnotyzujący beat.

„SIMPLE STORY”

Drugi numer z tych „wolniejszych”. Bardziej atmosferyczny, skomplikowany, trudniejszy. A niby to prosta historia.

„DISGRACE”

Utwór podręcznikowy, jeśli chodzi o muzykę „dark-electro”. Prosty beat 4×4, taneczny bas i krzyczany wokal przepuszczony przez vocoder. Bonusem są jednak gitary, które powodują że numer brzmi niestandardowo.

„MEMORIES”

Napisany z myślą o damskim wokalu, lecz po napisaniu tekstu postanowiłem zaśpiewać go sam.  Gitary nagrane przez Kubę mocno zmieniły brzmienie ostateczne, nadały fajny kształt. Utwór niemalże popowy.

„THOUGHTS & DREAMS”

Drugi z trzech „innych” utworów. Najcięższy jeśli chodzi o warstwę liryczną. Przynajmniej dla mnie. Również w stu procentach elektronika z wieloma przedziwnymi efektami tu i ówdzie.

„UNHAPPY”

Drugi singiel i zarazem swego rodzaju hymn. Rewelacyjne partie perkusyjne Pauliny i gitarowe Kuby. Idealne połączenie świata żywej muzyki z martwą.

„LIE!”

Utwór dziwny i trudny. Dużo pokręconej elektroniki, proste hipnotyczne gitary oraz zaloopowana perkusja i po raz pierwszy od dawna przester na wokalu.

„ADIOS”

Chyba mój ulubieniec. „Techno-billy”, jak to zostało określone przez osobę zaprzyjaźnioną. Elektroniczny rock’n’roll z gościnnym udziałem Wojtka Szczawińskiego (ex- The John Doe’s Burial / Knockdown)  na basie. Nie mogę się doczekać grania go live.

„LOOP”

Trzeci z trzech. Piosenka o nieskończoności, powtarzalności, zjadaniu własnego ogona.


AUTOR: Controlled Collapse
TYTUŁ: Post Traumatic Stress Disorder
WYTWÓRNIA: Alchera Visions
WYDANE: 14 kwietnia 2017


 

%d bloggers like this: